Wywiad z Moniką Imianowską – Księgową
Co oznacza dla Ciebie Dzień kobiet?
W sumie to nic wyjątkowego, ale miło, że ktoś kiedyś wymyślił taki dzień, że docenił w jakiś szczególny sposób kobiety. Uważam ,że przede wszystkim powinien być to taki dzień ‘dla kobiet’ – zjednoczenie się płci pięknej, spędzenie czasu we wspólnym gronie czy zrobienie czegoś po prostu dla siebie.
Co najbardziej lubisz robić?
Z racji tego, że mam małe dzieci to najbardziej doceniam chwile bycia samemu – lubię wyjść na samotny spacer słuchając przy tym ulubionej muzyki – to mnie odpręża.
Który ze stereotypów o kobietach jest Waszym zdaniem najbardziej niebezpieczny lub krzywdzący?
Niebezpieczny czy krzywdzący to zbyt duże słowa, ale z pewnością nie podoba mi się spostrzeganie kobiet w odniesieniu do określenia „Kury domowej czy Matki Polki”.
Czasy się zmieniają, przez te 60, 40 czy 20 lat rola kobiet znacznie się zmieniła. Kobieta nie jest to już ‘instytucja’ zajmująca się tylko domem i wychowywaniem dzieci. Kobiety się rozwijają, pracują zawodowo. Zmierzam do tego, że zarówno dbanie o dom jak i wychowywanie dzieci powinno należeć zarówno do kobiety jak i mężczyzny.
Jakie macie rady dla następnych pokoleń kobiet?
Poniekąd moja odpowiedź to będzie uzupełnienie wcześniejszego pytania. Aby walczyć o swoje marzenia, pragnienia, cele (ale nie po trupach – w życiu ważny jest też szacunek do drugiego człowieka). Każda z nas może być matką, żoną i wykonywać te role jak najlepiej potrafi, ale nie zapominajcie Drogie Panie, że jesteście też kobietami, ludźmi i oprócz obowiązków są też prawa i przywileje, chociażby prawa do przyjemności, z których należy korzystać.
Jak czujesz się pracując w branży w której mężczyźni są grupą liczniejszą?
W moim dziale dominują przede wszystkim kobiety, ale z racji moich przydzielonych obowiązków duży jednak kontakt mam z mężczyznami i uważam, że pracuje nam się dobrze. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że kobietom łatwiej jest dogadać się z mężczyznami niż z innymi kobietami – kwestia ogólnego sposobu bycia i cech charakteru każdej z płci.
Od jak dawna pracujesz w Radpol?
Od 15 marca 2012 roku i tutaj ciekawostka: o tym ,że zostanę zatrudniona dowiedziałam się właśnie 8 marca, zatem do Dnia Kobiet mam szczególny sentyment (w odniesieniu do Radpolu).
Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem?
Wychować dobrze dzieci, aby wyrośli na mądrych, twardo stąpających po ziemi ludzi, jednocześnie nie zapominających o tym co w życiu jest (moim zdaniem) najważniejsze: rodzina, zdrowie i radość.
Czy możesz liczyć na wsparcie innych kobiet w Radpol?
Oczywiście! Mój dział jest pełen kobiet, z którymi pracuje mi się bardzo dobrze. Uważam, że wraz z szefem tworzymy naprawdę zgrany ‘Team’, który może wzajemnie na siebie liczyć.